Edyta Herbuś i Piotr Bukowiecki: „Urządzamy dom jak scenę – z miłością i spokojem”

– „Już mieszkamy tam, jesteśmy i kończymy w detalach. To jest cudowne, bo możemy podejmować decyzje spokojnie” – mówiła Edyta Herbuś.

Choć ich wizje czasem się różnią, potrafią dojść do kompromisu. – „Zaczęliśmy bardzo kolorowo, a potem odejmowaliśmy kolory. Dziś stawiamy na klasykę z szalonymi akcentami” – zdradzili.

Piotr Bukowiecki z uśmiechem przyznał, że w majsterkowaniu nie czuje się mistrzem, ale wspólne skręcanie mebli z Edytą bywa… romantyczne. – „Trzy godziny później już mniej, ale ile rozmów przy tym!” – śmiali się.

Ulubione przestrzenie? – „Kuchnia, bo tam mamy rytuały. A dla mnie – mój kąpielowy pokój z widokiem na choinki i gwiazdy” – mówiła Edyta. Piotr z kolei docenił świeżość każdej z aranżowanych przestrzeni i… zapowiedział, że ulubioną wybierze za rok.

Na koniec para z entuzjazmem opowiedziała o swoim serialu „Na Komfortowej”: – „Scenariusz pisze życie – po prostu wpuściliśmy widzów do naszej krainy serdeczności”.