Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan o kompromisach w urządzaniu i mężu „złotej rączce”

– „Bardzo się cieszę, że mam taką złotą rączkę. Rafał naprawdę wszystko potrafi zrobić w domu” – przyznała Basia z dumą. I choć decyzje podejmują wspólnie, nie brakuje im wnętrzarskich różnic zdań – np. w kwestii rozmieszczenia roślin na tarasie. – „Zazwyczaj jestem stanowczy, ale na drugi dzień pojawiają się pewne elementy… Na przykład dziesięć donic” – śmiał się Rafał.

Wspominali też o czasach, kiedy Rafał samodzielnie wykończył ich pierwsze mieszkanie. – „Tylko kumpel jeden kładł nam kafle. Całą resztę Rafał zrobił sam” – przypomniała Basia.

Najbardziej komfortową przestrzenią w ich obecnym mieszkaniu jest salon i kuchnia, ale Rafał szczególnie ceni swoją pracownię muzyczną. – „To mieszkanie urządziliśmy dokładnie tak, jak sobie wymarzyliśmy. I po trzech latach nadal nam się nie nudzi” – podsumowała Basia.